Usługa języka migowego
A A A

Anna Wolska DYCHOTOMIA BARW

od 28 sierpnia (wernisaż: środa, 19.00) do 27 września 2024 r.

Na zdjęciu artystka Anna Wolska. Po lewej stronie widać ujęcie portretowe twarzy artystki. Anna Wolska patrzy wprost w kamerę i jest delikatnie uśmiechnięta. Ma wąskie, zaciśnięte usta. Artystka ma bardzo jasne włosy z przedziałkiem po prawej stronie. Głowa artystki jest lekko przechylona. W tle widać paletę z farbami, słoiki z zawartością w kolorze mlecznym. Paleta leży na ciemnobrązowym stołeczku o prostokątnym kształcie. Z tyłu głowy artystki widać oparte o białą ścianę blejtramy.

Anna Wolska

Anna Wolska to artystka interdyscyplinarna, absolwentka ASP w Warszawie (1997), doktor sztuki (UJK, Kielce), wykłada w Akademii WIT w Warszawie, na Wydziale Sztuki Mediów ASP w Warszawie oraz w Warszawskiej Szkole Filmowej. W swojej pracy artystycznej podąża za tradycyjnym malarstwem, które interpretuje jako intelektualną zabawę z powierzchnią w ramach koloru i materiału. Drugim środkiem wyrazu, który dominuje w jej twórczych poszukiwaniach, jest fotografia i fotomontaż, oscylujący w bogatym spektrum od fotografii dokumentalnej do konceptualnej. Dr Anna Wolska od dwóch dekad zajmuje się również promocją i animacją kultury – od piętnastu lat prowadzi galerię w OW ZPAF – Galerię Obok ZPAF, która skupia się na promocji „młodej fotografii”. W 2010 roku otrzymała nagrodę specjalną Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego za „szczególne zasługi w promocji polskiej fotografii”. Dr Anna Wolska była kuratorką ponad 100 projektów, w tym wystaw indywidualnych, festiwali, pokazów, konkursów, wystaw międzynarodowych (Rok Polski w Hiszpanii i Danii) oraz współkuratorką projektów i konkursów w TVP (Konkurs Dolina Kreatywna TVP, 2008, 2009). Jest członkinią Związku Polskich Artystów Fotografików oraz Stowarzyszenia Autorów ZAiKS. Wybrane wystawy: wystawa multimedialna „Synestezja” – Galeria Po Prawej Stronie Wisły (2017); „Rzeczywiste- nierzeczywiste” – Galeria ISZP UJK, Kielce (2019); „Pomiędzy” – Galeria Korekta & Po Prawej Stronie Wisły (2020); wystawa „Przestrzeń Kolorów” – Galeria BWA, Ostrowiec Świętokrzyski (2022); wystawa z okazji 30-lecia Galerii B&B w Bielsku Białej (2022); wystawa „Interferencja barw” – Galeria R_Z ZPAP, Rzeszów (2023); wystawa „Linia graniczna” – Galeria Sztuki Współczesnej, Włocławek (2024).
 

 

 

Wielu artystów miało wpływ na mój rozwój artystyczny i intelektualny. Nie sposób tu nie wspomnieć o szkole nowojorskiej, pracy amerykańskiego malarza Marka Rothko, który w moim odczuciu połączył w swoim malarstwie pierwiastek duchowy i materialny. Inne postaci to Wassily Kandinsky oraz Johannes Itten, których działalność skupiała się głównie wokół relacji między barwami, ich wpływu na odbiór i emocje, jakie wzbudzają u widzów. Mogę również wymienić polskich malarzy, którzy zajmowali się podobnymi wątki w swojej twórczości, tacy jak: Wojciech Fangor, Stefan Gierowski.

Anna Wolska

 

Tytuł wystawy malarstwa Anny Wolskiej „Dychotomia barw” odnosi się do dwoistości rozumienia funkcjonowania koloru w przestrzeni społecznej. Z jednej strony istnieje bardzo długa tradycja związana z symbolicznym postrzeganiem barw, zaś drugiej ruchy artystyczne II poł. XIX i pocz. XX wieku, eksperymenty barwne związane z doświadczeniami prowadzonymi w Bauhausie czy rozwijająca się psychologia rzuciły zupełnie inne światło na to, jak barwa wpływa na odbiorcę. Wystawa malarstwa Anny Wolskiej odnosi się do problemów związanych z kolorem – intensywności, czystości, mocy oddziaływania barwy, pojęcia emanacji, wibracji, energii, jej właściwości hipnotycznej, psychosomatycznej czy haptycznej. Artystka całkowite odrzuciła budowanie treści w obrazie, a swoją uwagę przeniosła na kolor i jego określone możliwości tworzenia wartości plastycznych. Obrazy Wolskiej są pełne mocnych barw, takich jak soczysta żółcień, czerwień, błękit i kobalt, dopełnianych kolorami pochodnymi: fioletem, różem, zielenią, pomarańczem. Prace te wręcz krzyczą kolorem i wywierają silny wpływ na widza. Czasem na obrazach pojawia się pozioma linia. Nie ma ona jednak już charakteru horyzontu, raczej świetlnej lub ciemnej plamy, bo kolor, jego gęstość, przenikanie oraz rytm uderzeń pędzla stanowią, według artystki, wystarczający i całkiem autonomiczny rodzaj ekspresyjnej narracji.

 

 

Dla mnie nieśpieszne powstawanie obrazu ma w sobie coś z ciągłej medytacji. Czasem zaczynam obraz, zostawiam do wyschnięcia na długie tygodnie, a w międzyczasie przyglądam się mu w różnym świetle, analizuję różne warianty kolejnych etapów pracy. W tym całym szaleństwie współczesnego świata, jego ciągłej pogoni za szybkim efektem i sukcesem, próbuję stworzyć swój własny mały świat, który daje mi czasem poczucie, że dotykam lub ocieram się o coś transcendentnego, co przychodzi spoza mojego intelektu, intuicji czy wyobraźni, a jednocześnie znajduje później wyraz w umownej formie płaskiego obiektu, namacalnego i na swój sposób trwałego. (…) Od kilku lat z konsekwencją odchodzę od sztuki przedstawiającej, zahaczającej o znaczenie czy przywiązanie do tematu. Moje obrazy stanowią ciągle nawiązanie do jakiejś formy przestrzeni, przeżycia czy emocji. Aktualnie odcinam się od tego co przychodzi z zewnątrz, a swoje poszukiwania kieruję do swojego wewnętrznego świata, stąd czasem określam moje ostatnie prace jako rodzaj medytacji malarskiej. (…) Ostatnie moje prace stanowią np. rozważanie na temat odcieni błękitu, kobaltu, ultramaryny. Sprawdzam, doświadczam, czasem „płynę” za daną barwą. To bardzo empiryczny, subiektywny i jednocześnie dość pracochłonny proces. Zastanawiam się czasem tygodniami, obserwując np. światło z za okna, jak zachowuje się na powierzchni obrazu, jakie elementy wydobywa, jak wpływa na zmianę koloru i postrzegania całości. Jak dana barwa wibruje i jak mnie samą wprawia w daną wibrację. Taki styl pracy wymaga sporej koncentracji, nie jest też zbyt efektywny, ale w ostatecznym efekcie daje mi dużo satysfakcji.

Anna Wolska

 

do góry